28 komentarzy do “Kurs na zderzenie

  1. ~Janka fr.

    Kaczyński ma okazję udowodnić Polakom,że nie blefował gdy domagał się ustawy sejmowej umacniającej nasze uprawnienia konstytucyjne wobec traktatu L. Bo jeśli spasuje i zgodzi się tylko na zagrywkę typu- uchwała to będzie się z niego cała Polska śmiała.

    Odpowiedz
  2. ~andrzej49

    Wszystko ok. tylko trzeba młodym wyjaśnić na czym polega róznica między uchwałą a ustawą zamiast opowiadać o wyrwanych kierownicach. Uchwała do niczego nie zobowiązuje, przeważnie nie ma zapisanych sankcji karnych, a ustawa przeciwnie jest aktem wyższego rzędu. I o tym trzeba mowić by nie wchodzić w szczegóły. Uchwała doprowadzi do tego że w przyszłości jakikolwiek rząd nie będzia miał nic do powiedzenia jak powstanie jedno państwo o nazwie Europa z jednym prezydentem, mistrem spr. zagranicznych, premierem, tylko dlaczego nie z Polski ? a w Polsce będzie może jakiś gubernator czy namiestnik ? skąd my to znamy ?

    Odpowiedz
  3. ~fritz

    Nieprawdopodbne, ze 1. pan Flis nie wyjasnil sluchaczom, ze ustawa zobowiazuje prawnie natomiast uchwala jest zwyklym deklaracja nie majaca zadnego prawnego znaczenia.2. PiS chce zabezpieczenia tego, co zostalo wynegocjowane przez Prezydenta i zabezpieczenia w ten sposob mozliwosci roztrwonienia niezwykle korzystnego dorobku politycznego Prezydenta. Dlatego wlasnie „ustawa” a nie „uchwala”. Szokujace jest to, ze herr Tusk odrzuca „ustawe”. Oznacza to mianowicie, ze obwy PiS iz herr Tusk chce zrobic przyjaciolce Merkel piekne prezenty: przyjac Karte i zniszczyc Joanine. 3. Powiedzenie tego wszystkiego zajelo by panu Flisowi okolo 25 sek. Nie rozumiem, dlaczego z tego zrezygnowal. Nie moge wrecz uwierzyc, ze nie wiedzial o tym wszystkim co napisalem powyzej

    Odpowiedz
    1. Jarosław Flis

      Rzecz w tym, że ja nie jestem agitatorem, tylko komentatorem. Nie ma wątpliwości, że to, o co chodzi Kaczyńskiemu, jest bardzo trudno wyjaśnić komuś, kto nie interesuje się polityką w szczegółach. Nawet w przypadku osób średnio zainteresowanych polityką sprawa jest co najmniej dyskusyjna. Najlepszym zabezpieczeniem czegokolwiek w polityce nie jest wchodzenie w łatwe do negatywnej interpretacji spory, tylko zdobycie większości. Ustawę też można sobie zmienić – jak PiS nie będzie miał swojego prezydenta a w następnych wyborach sejmowych będzie miał 16% poparcia, to PO będzie mogła sobie zawierać traktaty jakie chce, zaś on będzie to sobie mógł skomentować na łamach „Gazety Polskiej”. Stąd wejście w ten spór jest Tuskowi jak najbardziej na rękę, bo szanse zwycięstwa Kaczyńskiego oceniam na mniej niż nikłe. Stanął do śmiertelnie dla niego niebezpiecznej walki w najgorszych okolicznościach, jakie można sobie wyobrazić. To, czy jakiś Flis na swoim blogu wyjaśni różnicę między ustawą a uchwałą nie ma tu nic do rzeczy.

      Odpowiedz
  4. ~andrzej49

    To rzeczywiście zastanawiające ? podjąłem uchwałę w domu że jutro palę w piecu, żona uwierzyła i się cieszy, a rano wstanie i co ? nienapalone ? taka jest wartość uchwały. A jak podejmiemy ustawę w tej samej sprawie i spiszemy cyrograf to nie będę miał wyjścia i napalę rano. Też będziemy się cieszyć tylko że oboje, ciepło będzie.

    Odpowiedz
    1. ~Jarosław Flis

      Miło, że można tu spotkać tak przenikliwych ludzi. Np. mój proboszcz to stwierdził , że zupełnie nie może zgadnąć, za kim ja jestem. Podobnie jak właścicielka komisu, gdzie kupowałem rower. Co innego taki marszałek Stefan Niesiołowski – on też jest przenikliwy i wie, że jestem propisowski (sam słyszałem w słuchawce przed rozmową w TV). Co prawda PiS o tym chyba nie wie, bo – pozwolę sobie wyznać – na spotkanie „swoich” inteligentów zaproszenia nie dostałem. Możliwe wszakże, że nie mają mnie za inteligenta…Na poważnie, to zauważyłem, że ci, którzy bardzo nie lubią PiS, uważają mnie za sympatyka tej partii, bo nie interpretuję każdego jej ruchu jako zbrodni na demokracji. Dla tych, którzy traktują diagnozę Jarosława Kaczyńskiego jako jedyną dopuszczalną interpretację rzeczywistości, jestem zdecydowanie po „ciemnej stronie mocy”. Bardzo mi ta sytuacja odpowiada.

      Odpowiedz
  5. ~andrzej49

    Wie pan, od kogoś takiego jak pan raczej wymaga się by dla przyzwoitości i uczciwości wypowiedzi wyjaśnił młodzieży o co chodzi z tą uchwałą-ustawą ? ja nie muszę bo wiem, ale są tacy co tych pojęć nie czają bo są za młodzi jeszcze ale drą się wyzywają nie mając świadomości tematu. I tylko tyle i aż tyle. Nie zachowujmy się jak gazety brukowe które żerują na ciemnocie zbijając kasę i mieszając w głowach pokolenia disco-polo i Tusk Vision Network. Pozdrawiam mimo wszystko i liczę na rzetelniejsze wyjaśnienia.

    Odpowiedz
    1. Jarosław Flis

      Próbując pójść za tą sugestią wszedłem sobie na stronę PiS (http://www.pis.org.pl/articles.php). Niestety, nawet tam nikt nie zadał sobie trudu dogłębnego wyjaśnienia różnicy pomiędzy uchwałą i ustawą, zadowalając się tym, co wszyscy w kółko powtarzają. W każdym razie czytając to, co w tej sprawie pisze prof. Staniszkis (http://www.dziennik.pl/opinie/article138909/Staniszkis_Wczesniejsze_wybory_oplaca_sie_PO.html) nie wygląda na to, by od strony prawnej, w tej akurat sprawie, udało się przedstawić jakąś niepodważalną interpretację. W moim odczuciu w całym sporze chodzi jednak przede wszystkim o upokorzenie przeciwnika i zachowanie własnej twarzy – po obydwóch stronach.

      Odpowiedz
  6. ~he...

    Szkoda się tu wpisywać, bo manipuluje Pan wpisami… soc-technika? Poznikały wczorajsze te nieprzychylne…

    Odpowiedz
      1. ~he...

        A co się stało z tymi?Po co pan kasuje wpisy?~DK 2008-02-25 19:20To chyba jakieś nieporozumienie – nigdy nie kasowałem tu …… żadnych wpisów. Może jakieś problemy techniczne? Jarosław Flis 2008-03-07 13:09Panie Jarosławie, cenię pańskie analizy mniej więcej na …… równi z ocenami Migalskiego i kilku innych analityków sceny politycznej. Pozdrawiam. ~andrzej49 2008-02-26 19:13Dziękuję i pozdrawiam takoż.Jarosław Flis 2008-03-07 13:10Dobre – tylko czekam na ciąg dalszy, bo już 1 marca, a tu …… komentarz sprzed pięciu dni… ~Czytelnik 2008-03-01 14:02Mocno mnie Pan rozczarował! Od socjologa zajmującego się …… mechanizmami władzy, spodziewałbym się rzeczowego i profesjonalnego wyjaśnienia oraz analizy możliwych kierunków jej rozwoju i ew. konsekwencji. Niestety, … ~he… 2008-03-16 09:59

        Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *