Prezydenci, partie, partnerstwo – po pierwszej turze

Czy partie w miastach są w odwrocie, czy też wręcz przeciwnie – to pytanie wciąż nurtuje. Przed dwoma tygodniami (tu) próbowałem pokazać, jak niejednoznaczne są relacje pomiędzy urzędującymi prezydentami (dalej – inkumbentami) a partiami. Dziś zestawienie po pierwszej turze i porównanie z rokiem 2006 w wyróżnionych poprzednio 25 kluczowych miastach.
Mamy generalnie cztery sytuacje. Pierwsza grupa to inkumbeci „po przejściach” – muszą walczyć z konkurentami z wszystkich partii, choć kiedyś byli kandydatami popieranymi przez jedną z nich. Druga grupa to inkumbeci w nieformalnych związkach z partiami – czasami to tylko platoniczna miłość, wyrażająca się jednak w decyzji bardzo wymiernej – niewystawiania swojego pretendenta. Trzecia grupa to prawnie regulowane związki – inkumbenci będący oficjalnymi kandydatami partii. Wreszcie – dla porównania – trzy przypadki bez inkumbenta. W pozostałych kolumnach wyniki pretendentów 3 głównych miejskich partii. Do tego rubryka dla ex-inkumbentów odwołanych w drodze referendum, którzy jednak się nie zrazili i startują ponownie. Na czarno wyróżniono wygrane w pierwszej turze. Wytłuszczono pozostałych zwycięzców. Posortowano w grupach według wysokości poparcia.
Widoczna „na oko” różnica w specyfice każdej z sytuacji uwidacznia się w postaci średniej (choć średnia z trzech przypadków ma charakter wyłącznie wizualizacji). W tabeli podana została średnia wysokość poparcia w procentach, poparcie dla najsilniejszego konkurenta oraz ich relacje – różnica (czyli przewaga) oraz suma (czyli dominacja pojedynku tych dwóch nad resztą). Dla porównanie wartości z 2006 w takich samych kategoriach.
Generalnie wartości średnie są nieomal identyczne. Jedyne, co się jakoś zmieniło to przewaga quasi-partyjnych nad konkurentami – zmalały wyniki tych pierwszych a wzrosły drugich.
Dalej widać, że wrzucanie do jednego worka dwóch pierwszych kategorii jest bardzo mylące. Choć w 2010 mylące jakby mniej. Obie kategorie różnicują się wewnętrznie, lecz dalej i najlepszy i najgorszy z drugiej  kategorii jest lepszy od swoich odpowiedników z pierwszej. Partyjni inkumbenci są średnio minimalnie lepsi od postpartyjnych. Pretendenci, nawet przy braku inkumbenta, mają trudniej.
Na koniec problem wierności elektoratów ogólnopolskich, mierzonych poparciem dla odpowiedniej listy w sejmiku. Dla każdej partii oddzielnie, w rozbiciu na cztery sytuacje jej kandydata. „Charakter rywalizacji” odnosi się do statusu kandydata danej partii, w porównaniu z konkurencją. W tabeli średnie wyniki kandydatów o takim statusie, jako procent poparcia „sejmikowego”.
 
Wzór jest oczywisty. „Związki niesakramentalne” raz jeszcze pokazują swą atrakcyjność. Wypadałoby docenić konserwatyzm obyczajowy PO, rezygnującej z takich układów, gdyby nie opisane dwa tygodnie temu motywacje. Ciekawe jest też istotne obniżenie wyników pretendentów w otwartej walce – bez inkumbenta. W szczegółowym oglądzie okazuje się, że tacy pretendenci zostali w części przypadków poddani ostrej konkurencji ze strony quasi-inkumbentów, w szczególności zaś przez byłych wiceprezydentów (Lublin, Łódź) lub inne osoby już jakoś związane z danym urzędem (Wrona, Sierakowska).
Czy to wszystko rokuje dobrze, czy źle, to oczywiście temat na szerszą dyskusję. Nie powinna ona jednak odrywać się od faktów i operować łudzącymi zestawieniami. Najczęściej tak jednak robi. Na koniec raz jeszcze przypomnienie – nie ma w największych miastach przypadków bezpartyjnego samorządowego panieństwa. Są skomplikowane układy wzajemnych związków inkumbentów i partii – efekty „antypartyjnej” retoryki obecnej w opisywaniu samorządu od 20 już lat, chorobliwego charakteru relacji wewnątrz naszych partii oraz furtek, jakie tworzy rywalizacja w dwóch turach.

23 komentarze do “Prezydenci, partie, partnerstwo – po pierwszej turze

  1. ~ Lepperowiec

    Inkumbenci jak Hanna Gronkiewicz Waltz maja media i sad na swoim zoldzie i to decyduje o ich wygranej.

    Odpowiedz
  2. ~Upior Platformy

    A TERAZ BANKI W WikiLeaks I ICH INTERESY Z POLSKIM RZADEM TUSKA-ROSTOWSKIEGO: GOLDMAN-SACHS,LEHMAN BROS.,JP MORGAN,MFW,SOROS!!!LEPPER Z GIERTYCHEM ZLIKWIDUJA WSZYSTKIE UBECKIE PARTIE OKRAGLOSTOLOWE I ICH DOTACJE!!!TA MAFIA Z PO-PSL-PiS ZADLUZA LICHWIARSKO POLSKE I WYSPRZEDAJE JA OBCYM!!!LEPPER WPROWADZI REFORME GOSPODARCZA WILCZKA, POMOZE POWODZIANOM, ZLIKWIDUJE PIT, PODATEK BELKI, NFZ I SENAT; SCIAGNIE PODATKI Z OBCYCH BANKOW I KORPORACJI, ZAKONCZY PLACENIE NA AFGANISTAN, ONZ I NATO, OBETNIE BIUROKRACJE O 200 TYS.GLOW I 52 MLD ZL, A VAT DO 12% MAX., ZLUSTRUJE UBECKIE SADY MICHNIKA CO UCZYNI POLSKE SILNA I UCZCIWA!!! JEDYNIE LEPPER: WYCOFA WOJSKA Z AFGANISTANU, ZALATWI PELNE DOPLATY DLA ROLNIKOW, I ZLIKWIDUJE PODATEK DOCHODOWY I INWESTYCYJNY!!! ZLIKWIDUJE $$MLN DOTACJI DLA PARTII POLITYCZNYCH, PRZYWROCI 1-MANDATOWE OKREGI WYBORCZE I ODWOLYWANIE POSLOW W CZASIE KADENCJI PRZEZ WYBORCOW (JAK W ANGLII)!!! ZLIKWIDUJE NIEPOTRZEBNE MINISTERSTWA I AGENCJE PANSTWOWE-ZOSTAWI TYLKO 11; ZLUSTRUJE SADOWNICTWO; 4-ro KROTNIE ZREDUKUJE BIUROKRACJE PANSTWOWA!! ZNACJONALIZUJE ZIEMIE, LASY,WODY I KOPALINY ORAZ GALEZIE STRATEGICZNE: LACZNOSC, KOLEJ, LOTNISKA, ZEGLUGE MORSKA, STOCZNIE, KOPALNIE, WEGIEL, GAZ I OLEJ ORAZ ZRODLA TERMALNE, ENERGETYKE, RUROCIAGI, ZBROJENIOWKE I HI-TECH!!!

    Odpowiedz
  3. ~Upior Platformy

    A TERAZ BANKI W WikiLeaks I ICH INTERESY Z POLSKIM RZADEM TUSKA-ROSTOWSKIEGO: GOLDMAN-SACHS,LEHMAN BROS.,JP MORGAN,MFW,SOROS!!!LEPPER Z GIERTYCHEM ZLIKWIDUJA WSZYSTKIE UBECKIE PARTIE OKRAGLOSTOLOWE I ICH DOTACJE!!!TA MAFIA Z PO-PSL-PiS ZADLUZA LICHWIARSKO POLSKE I WYSPRZEDAJE JA OBCYM!!!LEPPER WPROWADZI REFORME GOSPODARCZA WILCZKA, POMOZE POWODZIANOM, ZLIKWIDUJE PIT, PODATEK BELKI, NFZ I SENAT; SCIAGNIE PODATKI Z OBCYCH BANKOW I KORPORACJI, ZAKONCZY PLACENIE NA AFGANISTAN, ONZ I NATO, OBETNIE BIUROKRACJE O 200 TYS.GLOW I 52 MLD ZL, A VAT DO 12% MAX., ZLUSTRUJE UBECKIE SADY MICHNIKA CO UCZYNI POLSKE SILNA I UCZCIWA!!! JEDYNIE LEPPER: WYCOFA WOJSKA Z AFGANISTANU, ZALATWI PELNE DOPLATY DLA ROLNIKOW, I ZLIKWIDUJE PODATEK DOCHODOWY I INWESTYCYJNY!!! ZLIKWIDUJE $$MLN DOTACJI DLA PARTII POLITYCZNYCH, PRZYWROCI 1-MANDATOWE OKREGI WYBORCZE I ODWOLYWANIE POSLOW W CZASIE KADENCJI PRZEZ WYBORCOW (JAK W ANGLII)!!! ZLIKWIDUJE NIEPOTRZEBNE MINISTERSTWA I AGENCJE PANSTWOWE-ZOSTAWI TYLKO 11; ZLUSTRUJE SADOWNICTWO; 4-ro KROTNIE ZREDUKUJE BIUROKRACJE PANSTWOWA!! ZNACJONALIZUJE ZIEMIE, LASY,WODY I KOPALINY ORAZ GALEZIE STRATEGICZNE: LACZNOSC, KOLEJ, LOTNISKA, ZEGLUGE MORSKA, STOCZNIE, KOPALNIE, WEGIEL, GAZ I OLEJ ORAZ ZRODLA TERMALNE, ENERGETYKE, RUROCIAGI, ZBROJENIOWKE I HI-TECH!!!

    Odpowiedz
  4. ~Mieczysław S.Kazimierzak (Mieczsilver)

    Co są warte cząstkowe analizy wobec faktu,że mamy do czynienia z korupcjogenną ustawą zasadniczą.Na szczeblach niższych stosuje się sztuczki przy wykładni prawa nad którymi parasol ochronny rozpościera wymiar sprawiedliwości.Stawia to Obywatela na straconej pozycji gdy z otwartą przyłbicą chce stawić czoła patologii wyniszczającej życie publiczne. Dokumentuję to w swoich listach Tropem Wrogów Społeczeństwa Otwartego z norwidowskimi mottami.

    Odpowiedz
  5. ~Malan

    Panie Doktorze, jeśli chodzi o Olsztyn, to chyba jest pomyłka. Obecnie urzędujący prezydent Piotr Grzymowicz nie pasuje do postpartyjnego inkumbenta.Grzymoiwcz nie jest, jak Pan to napisał „po przejściach – musi walczyć z konkurentami z wszystkich partii, choć kiedyś był kandydatem popieranym przez jedną z nich.”Grzymowicz w obecnych wyborach startuje z oficjalnym poparciem PSL, które nie wystawiło swojego kandydata. Grzymowicz nigdy nie był kandydatem popieranym przez PO, PiS, czy SLD. W poprzednich wyborach również startował z poparciem PSL.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *